Przebudzenie

PRZEBUDZENIE
lasy bezkresne lasy pokryte bluszczem mgieł
srebrne oko księżyca nad szafir zórz się pnie
utkany z przędzy słów skradziony elfom w śnie
dowiem się dzisiaj dowiem jak kraj ów kraj się zwie
lasy uśpione lasy w nich smukłe złote pnie
tęcze tam grają śpiew dolin ku szczytom mknie
tam w chatce z modrej ciszy u boku driady śpię
świt nadciąga rydwanem czas stoczyć walkę z dniem
/2000 r./

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Pogrzebany olbrzym" Kazuo Ishiguro

"Białe. Zimna wyspa Spitsbergen" Ilona Wiśniewska

"Spróbuj opiewać okaleczony świat..." Adam Zagajewski