"Dziewczyna z muszlą" Tracy Chevalier

"Dziewczyna z perłą" przybliża nam kilka epizodów z życia Mary Anning, XIX-wiecznej zbieraczki skamieniałości i paleontologa amatora. Odkryte przez nią szczątki prehistorycznych stworzeń na zawsze zapisały ją w historii nauki i zrewolucjonizowały spojrzenie na dzieje życia na naszej planecie.
Lektura tej książki była dla mnie kolejną okazją do tego, by przenieść się w czasy Jane Austen i Dickensa, i spojrzeć na nie oczami kobiet, które chciały czegoś dokonać na niwie nauki i które marzyły o niezależności w świecie zdominowanym przez mężczyzn. I właśnie wątek feministyczny wydaje się być główną osią tej powieści i kluczem do odczytania całości. Porusza nas los niedocenianych i ostentacyjnie ignorowanych kobiet, kobiet zepchniętych na margines życia intelektualnego. W finale powieści jest jednak światło nadziei i czujemy, że coś w tej kwestii zaczyna się zmieniać.
"Dziewczyna z muszlą" to opowieść o życiowej pasji, która wkrótce stanie się dla kobiety jej jedynym źródłem utrzymania. To także dzieje przyjaźni między dwiema kobietami. I jak to z przyjaźniami bywa, także i ta przejść będzie musiała przez burzę.
Początek XIX wieku, kobiety szukające skamieniałości, zbliżająca się rewolucja w naukach przyrodniczych... Ta historia ma potencjał, ale by się nią tak naprawdę zachwycić, zabrakło mi tylko jednego: tej aury tajemnicy i zmysłowości, którą wręcz emanowała poprzednia książka tej autorki, "Dziewczyna z perłą". Ech, szkoda.

"Dziewczyna z muszlą" Tracy Chevalier, Albatros, 2011

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Pogrzebany olbrzym" Kazuo Ishiguro

"Białe. Zimna wyspa Spitsbergen" Ilona Wiśniewska

"Ósme życie (dla Brilki)" Nino Haratischwili