"Opowiadania bizarne" - czyli opowiadania dziwne, śmieszne, niezwykłe - można odebrać jako próbę zmierzenia się autorki z dziwacznością świata przy użyciu krótkiej formy literackiej. Otwartym pozostaje pytanie, czy bizarny jest sam świat, czy tylko to, co my z nim robimy? A może owa dziwaczność rodzi się tylko w naszych głowach i w naszym postrzeganiu rzeczywistości... Całość tworzy dziesięć opowiadań, bardzo różnorodnych tematycznie, których cechą wspólną jest to, że są znakomicie napisane, a kunszt pisarski Olgi Tokarczuk skupia się w nich jak w soczewce. Rzeczywistość w nich przedstawiona to rzeczywistość, która nas zaskakuje, czasem śmieszy, czasem przeraża, trudno uznać ją za swoją, trudno oswoić, gdyż często w groteskowy sposób wymyka się ona naszej logice. Z obawą, ale i ciekawością, autorka spogląda w przyszłość i niektóre opowiadania są jak takie dziurki od klucza, przez które zaglądamy w świat naszej, może wcale nie tak odległej przyszłości - sztuczna inteligencj...
Ile w tym prawdy. Czuję się czasami w swojej pracy jak Siłaczka Żeromskiego, czasami płaczę z bezsilności nad papierologią, beznadziejnymi zarobkami ale zawsze przychodzi nadzieja, że prawdziwe piękno tkwi tylko w literaturze !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco :)
Też humanistka :)
Dziękuję za piękny komentarz. Nie jest łatwo być humanistą, ale nie ma lepszej drogi. "Powtarzaj stare zaklęcia ludzkości bajki i legendy/ bo tak zdobędziesz dobro którego nie zdobędziesz" Ściskam!
Usuń